niedziela, 30 czerwca 2013

Raj na ziemi

Chyba każdy z nas ma chwilę, w której ma wszystkiego dość. Ostatnie miesiące były dla mnie bardzo intensywne i ciężkie. Potrzebowałam chwili wytchnienia. I doczekałam się...



Razem z moim Ukochanym wybraliśmy się na Mazury. Na krótko, bo tylko na jeden dzień, ale to zawsze coś. Wyszowate, wioska, w której byliśmy położona jest w malowniczej okolicy nad samym jeziorem.
W końcu mogłam odetchnąć, wygrzać się na słonku i mieć chwilę tylko dla siebie! :)
Pogoda nam dopisała, więc leżałam na pomoście i zażywałam kąpieli słonecznych! Lato pokazało na co je stać. :)


W międzyczasie uzupełniałam braki w plotkarskiej wiedzy. Może to niezbyt ambitne, ale na leniwe dni najlepsze.

Mały przyjaciel, towarzyszył mi przez większość czasu! ;)

Kolejny weekend nad jeziorem już za dwa tygodnie. Nie mogę się doczekać, mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze!

A Wy jak spędzacie wolne dni?

Pozdrawiam serdecznie i życzę samych słonecznych dni!

Mery ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz